Rozdział dedykuję
Agnes Jackson i Kochanemu Anonimkowi.
Dziękuję za to że mnie wspieracie <3
*Thalia*
Gdy Chejron powiedział, że ten nowy jest moim bratem prawie połknęłam łyżkę.
-To.. -podszedł do mnie. -jesteśmy rodzeństwem.
-Na to wygląda.
-A Zeus ma więcej dzieci? -Usiadł naprzeciwko mnie.
Nie. Gdzie ty byłeś przez ten czas?
-Nie wiem.
-Jak to nie wiesz?
-Nie pamiętam. A reszta z wielkiej trójki też ma dzieci?
-Tak Nico jest od Hadesa.
Rozejrzał się dookoła. -A dzieci Posejdona jedzą w wodzie? -Zaśmiał się.
-To nie jest śmieszne. -Wstałam od stolika.
-Przepraszam nie chciałem cię urazić.
-Nie ważne.
Skierowałam się w stronę domków żeby sprawdzić co z Ann.
*Annabeth*
Odkąd wróciliśmy nic tylko przeszukuje mój laptop.
-Coś tutaj musi być.
Znalazłam tylko program "Architektura i ja", więc dodałam go do zakładek.
Usłyszałam pukanie do drzwi. Do środka weszła Thalia.
-Hej. Jak się czujesz?
-Nie najlepiej.
-A znalazłaś coś.
-Nie, ale napewno znajdę.
-Annabeth. -Usłyszałam głos Percy'ego. Połączył się przez iryfon. -Błagam pomóż mi. Nie wiem co się dzieje.
-Gdzie jesteś?
-Nie wiem naprawdę, ale proszę wymyśl coś.
-Uspokuj się i powiedz co widzisz.
-Posągi pełno ich tu. Proszę pośpiesz się.
Połączenie zostało przerwane. Spojrzałam na przerażoną córkę Zeusa.
*Percy*
-Przekazałeś im?
-Jasne skarbie. -Podszedłem do Phoebe.-Już niedługo wpadną w naszą pułapkę.
-Doskonale. -Pocałowała mnie. -A teraz idę pokazać tym głupim telchinom co mają zrobić.
-Albo...- Złapałem ją w pasie. - możemy się zabawić.
-Nie możemy. Musimy przygotować wszystko na przyjęcie naszych gości.
-Ta banda głupków może poczekać. -Pocałowałem ją.
-Kochanie nie mów tak o swich głupich przyjaciołach.
-To nie są moi przyjaciele- warknąłem.
-Dobrze przepraszam. Naprawdę muszę już iść.
Córka Nemezis odeszała, a mi zaczęło wirować. Usłyszałem głos w głowię.
-Percy obudź się. Nie jesteś sobą. -To był głos Posejdona.
-Zamknij się! -Wykrzyczałem.
-Synu otrząśnij się z tego. Pomyśl o Annabeth.
-Nie przestań! -Złapałem się za głowę. -Jestem teraz nowym Percym. Nie możesz mnie kontrolować.
-Percy ktoś przytępia twoje zmysły. Jesteś ich marionetką.
-Wyjdź z mojej głowy! -Wszystkie zbiorniki wokół eksplodowały a ja osunąłem się na podłogę.
*Thalia*
-Annabeth uspokój się.
-Ty nic nie rozumiesz. Ja muszę mu pomóc.
-Dobrze pójdziemy do Chejrona.
-Nie on powie że to zbyt niebezpieczne.
-Więc co chcesz zrobić?
-Wymkniemy się w nocy.
-Dobrze spotkamy się pod sosną.
Wyszłam z pomieszczenia i skierowałam się do domku Zeusa.
Weszłam do środka. Jason siedział na swoim łóżku.
-Hej. Gdzie byłaś?
-U Annabeth.
-Jak się czuję. - wziął zdjęcie z mojej szafki- Kto to?
-Percy. -Uśmiechnęłam się. To zdjęcie zostało zrobione gdy dołączyłam do łowczyń.
-Nic nie szkodzi. Położe się.
***
Wstałam po cichu, wzięłam plecak i już miałam wychodzić.
-Gdzie się wybierasz?
Rozdział miał być w piątek,
ale nudzi mi się, więc
wstawiam dzisiaj :)
Jeszcze raz dziękuję
Agnes i Kochanemu Anonimkowi <3
Czytasz? KOMENTUJ
Czytasz? KOMENTUJ
Super. Co z tym Percym?
OdpowiedzUsuńCzekam na next
Percy taki zuy
UsuńDziękuję za dedykację <3
OdpowiedzUsuńŁo Jesuniu, co się porobiło z tym Percy'm?! :/
Już nie lubię tej Phoebe, czy jak jej tam ._.
Czekam na next, bo jestem ciekawa, o co chodzi xD
Pozdrowienia i jeszcze raz dzięki ;*
Z Percym w następnym rozdziale się wszystko wyjaśni Phoebe jest wredna.
UsuńBardzo proszę
N, to czekam na nn jeszcze niecierpliwiej (jest takie słowo? xd) niż zwykle ;)
UsuńCałusy ^^
Chyba nie ma takiego słowa :D
UsuńAaaaawwwww dedyk? For me?!
OdpowiedzUsuńDzięki ;*
Rozdział taki jak zwykle, czyli po prostu idealny :D
Masz sprawić, by Percy był dobry, a nie zuy ;(
Biedna Ann. Ja tak bardzo jej współczuję ;*
Ps. Kiedy next?
Ps.ps. Kocham Cię <3
Ps.ps.ps. Jak już wspomniałam, dzięx za dedyk.
Ps.ps.ps.ps. Pozdro
Ps.ps.ps.ps.ps. weny życzę :)
~ Kochany
Anonimek
Next w sobotę
UsuńTeż cię kocham <333
Ahh Ann taka biedna
GENIALNE!!!!
OdpowiedzUsuńCzekam na next niecierpliwie.
Pozdrawiam
Heh dziękuję
UsuńZajebisty rozdział :D
OdpowiedzUsuńPisaj szybciutko nexty :*
Awwww Percabeth&Thalico 4ever :)
Next jutro ;)
UsuńW końcu ktoś mnie tozumie XD
Ja nie wytrzymam do jutra.
OdpowiedzUsuńJa chcę next.
I normalnego Percy'ego
Oj tam wytrzymasz
UsuńA co Percy nie normalny?
Nwm kto to ta Phoebe, ale jej nie lubie.
OdpowiedzUsuńJak mogłaś zrobić złego Persiaka?
Proszę niech Percabeth będze znowu.
~Fanka
Wszystko masz w postaciach.
UsuńAhh Percy taki zuy.
Percabeth reunion zawsze
Plooooose dodawaj szybko rozdział ;*
OdpowiedzUsuńO ile oczywiście masz czas :D
Jak chcesz to dodam za 30 min :)
UsuńOki
Usuńspk zaraz dodam :D
UsuńTo śpiesz się :D
UsuńJest :p
UsuńCoś Ty zrobiła Glonomóżdżkowi ????!?!!!
OdpowiedzUsuńPlz, niech w nexcie będzie już dobry a nie zuy ;( i niech wróci do Ann
Się zobaczy
UsuńDodawaj szybciutko next
OdpowiedzUsuńPostaram się
Usuń