Ktoś zaciągnął mnie do domku.
-Thalia? - stałyśmy po środku domku Artemidy, a przynajmniej tak mi się wydawało.
-Co t do cholery wyprawiasz?
-Rozmawiam z przyjaciółką nie widać?
-Więc czego chcesz?
-Po 1 może trochę grzeczniej, po 2. Zadam ci kilka pytań.
Miała racje zachowałam się oschle w stosunku do niej.
-Tak przepraszam. Co chcesz wiedzieć?
-Przeprosiny przyjęte- uśmiechnęła dię - Chcę wiedzieć gdzie poszłaś wczoraj.
-Jak to gdzie? Do domku.
-No tak w to nie wątpie, ale do którego?
-Do Ateny- skłamałam.
Nie chciałam mówić Thalii gdzie byłam ponieważ nie wiedziałam jak zareaguje jako łowczyni.
-Tak? To dziwne, bo gdy wczoraj poszłam zobaczyć, ciebie tam nie było, a moja łowczyni widziała jak wchodzisz do domku Posejdona.
-No dobra - Uległam - Byłam u Percy'ego. Zadowolona?
-Całą noc, ale po co?
-No bo my jesteśmy razem- Spodziewałam się innej reakcji. Zamiast tego Thalia zaczęła piszczeć i biegać jak opętana po całym pomieszczeniu.
-Wiedziałam, wiedziałam - To musiało się stać.
-Dobra jeśli nie masz nic przeciwko pójdę już. -Nawet nie czekałam na jej odpowiedź poprostu wybiegłam.
***
Przebrałam się i poszłam na plażę.
Miałam nadzieje, że Percy wciąż tam jest, nie myliłam się. Już z daleka mnie zauważył i podbiegł.
-Hej ślicznie wyglądasz. -Pocałował mnie.
-Tak każdy wygląda lepiej gdy się odświerzy.
-Chodź coś ci pokarze - pociągnąl mnie do wody.
Na szczęście "pakiet" mocy glonomóżdżka obejmował też oddychanie pod wodą z czego się bardzo cieszyłam.
-Jeszcze chwilę- Jakim cudem on mówi?
Podpłyneliśmy jeszcze kawałek, a moim oczą ukazała się wielobarwna rafa koralowa. Była przepiękna.
-I co podoba ci się?
Spojrzalam na niego podpłynęłam bliżej i zatraciliśmy się w pocałunku.
***
Siedzieliśmy na piasku Percy w blasku słońca wyglądał niczym bóg. I wtedy mnie oświeciło.
-Percy pamiętasz walkę z Kronosem?
-Jak mógłbym zapomnieć, a dlaczego pytasz?
-Po walce gdy chcieli zrobić cię bogiem. Dlaczego odmówiłeś?
No bo... dlatego że... - zaczął się jąkać.
-Wiesz, a może pójdziemy na spacer?
-No dobra, ale później masz mi odpowiedzieć.
Jeszcze wtedy nie wiedziałam co naprawdę się stanie.
No i kolejny za mną.
Cieszę się że komentujecie
jesteście dla mnie oparciem
kocham was <3
Awwww :3
OdpowiedzUsuńPercabeth forever ;)
Kiedy next ?
Najprawdopodobniej jutro ;)
UsuńNie mam żadnych zastrzeżeń, oprócz jednego : dłuższe rozdziały ;)
OdpowiedzUsuńTak wiem tylko musiałam się pouczyć do sprawdzianu :)
UsuńUuu jak słodko :*
OdpowiedzUsuńWięcej rozdziałów z randkami percabeth ;=)
Przesyłam moc całusów <3
Hehehe dzięki :*
UsuńAkcja się rozkręca .
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział ;)
P.S: Tak jak komentarz wyżej przydały by się dłuższe rozdziały ale i tak jest genialnie;)
Ehhh ta nauka i na co ona komu postaram się <3
UsuńRany dziewczyno ty masz talent wielki jak góra Olimp. Kiedy next?!
OdpowiedzUsuńHahaha ja bym tak nie powiedziała, ale dzięki postaram się następny na jutro napisać
UsuńO bogowie dziewczyno jesteś genialna kocham cię i twojego bloga czekam na next
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńO której next?
OdpowiedzUsuńTak jak zawsze 20 - 21
UsuńTak późno? :/
UsuńNiestety, ale już mam połowe rozdziału napisaną :)
UsuńKocham Cię i Twojego bloga <3
OdpowiedzUsuńNie schrzancie tego :)
Dziękuję <3 Hehe postaram się :)
UsuńO jejciu ten blog jest świetny będę go odwiedzać częściej.
OdpowiedzUsuńPS. Pozdrawiam i życzę weny
Dziękuję <3
UsuńSupcio ;D
OdpowiedzUsuńCzekam na next.
Postaraj się dodać go szybko<3
Dzisiaj około 20 dodam <33
UsuńNo i gdzie ten rozdział?
OdpowiedzUsuńJuż dodany :)
UsuńHahahha fajnie XD ale jak dla mnie jest po prostu już za dużo percabeth XD liczę że dalej będzie więcej akcji XD
OdpowiedzUsuń