niedziela, 18 maja 2014

Rozdział 40

*Percy*
Spakowałem swoje ciuchy do plecaka. Reyna nie miała mi za złe porzucenia stanowiska pretora.
Może mnie rozumiała, albo wolała Jasona. Nie będę wnikał.
Piper nie wyglądała najlepiej, czego nie można powiedzieć o mnie. Byłem szczęśliwy, że Jason nie wraca do obozu. Nie wiem dlaczego,ale mu nie ufałem.
Córka Afrodyty podeszła do swojego chłopaka i go pocałowała, a Reyna wyglądała jakby miała zaraz zwymiotować.
Gdy już skończyliśmy się żegnać ścisnąłem rękę Annabeth, a ona oparła głowę na moim ramieniu. Jeśli było jej przykro, to nie dała tego po sobie poznać. Wyglądała na szczęśliwą, a ja w miałem nadzieje, że chociaż trochę ma to związek z moim powrotem.
Weszliśmy na statek, a ja odrazu poszłem do swojej kajuty.
Nie chciałem z nikim gadać, a miało to związek z Hazel i Frankiem. Ostatnio stali się mi jedynymi bliskimi osobami. No oprócz Annabeth bo tylko ona wiedziała kiedy coś mnie trapi. Wystarczyło, że spojrzała na mnie.
Rzuciłem plecak w kąt, położylem się na łóżku i zacząłem wspominać.
Pamiętam jak cisnąłem wodą w Nancy, moje przybycie do obozu, pierwsze spotkanie Ann, naszą misję i całą reszte.
Usłyszałem pukanie do drzwi i do środka weszła blondynka, ale nie była to Annabeth.
-Kim jesteś?
-Nie czas na wyjaśnienia. Musisz być ostrożny.
-Ale o co chodzi?
-Niedługo dojdzie do walki, a ty musisz być pewny komu ufasz.
-Czyli komu?
-Wkrótce się dowiesz, a teraz
wracaj -Zniknęła.
-Chwila. Jak to wracaj?
-Percy, Percy słyszysz mnie? Proszę obódź się. -Usłyszałem głos Annabeth dobiegający z oddali.
Otworzyłem oczy. Córka Ateny dziedział przerażona na moim łóżku.
-Percy na bogów wystraszyłeś mnie. Co się stało?
-Chyba zemdlałem. Która godzina?
-Prawie trzecia.
-Nad ranem? -Kiwęła głową. -Ale dlaczego przyszłaś tak późno?
-Nie przyszłeś na śniadanie, a to Glonomóżdżku do ciebie nie podobne.
-W sumie racja.
-Skoro wszystko w porządku to ja już pójdę. -Ziewnęła.
-A możesz ze mną zostać?
-Jasne, ale coś się stało?
-Nie tylko troche się wydarzyło, a ja chcę być blisko ciebie.
Położyła się koło mnie. -Tęskniłam Glonomóżdżku. -Wtuliła się w mój tors.
Spojrzałem na nią. W bladym świetle wyglądała piękniej niż nie jedna córka Afrodyty. Luke musiał być ślepy, albo głupi skoro tego nie zauważył.
Postanowiłem o tym nie rozmyślać tylko cieszyć się bliskością Annabeth, ale zmożył mnie sen.





Mało się dzisiaj dzieje.
Zastanawiam się czy nie założyć
drugiego bloga o Percym,a
raczej o Annabeth, ale nie
jestem pewna.
Pomóżcie!!!
Następny w środę.

26 komentarzy:

  1. W jakim sensie o Ann?
    Jej jakieś przygody?
    Jeżeli z Percy'm to będę czytać, ale jeżeli na przykład z tym Lukiem, czy cuś to na mnie jako czytelniczkę nie licz :3 jeżeli masz na tamtego bloga pomysł, to proszę bardzo. Ale nie zaniedbuj wtedy tego bloga.
    Percabeth wkońcu together <3
    Pozdrawiam
    ~Kochany Anonimek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Annabeth z Percym tylko, że prawie wszystko było by z jej perspektywy.
      Do tego bloga czuje zbyt wielki sentyment :)
      Dziękuję i pozdrawiam również

      Usuń
    2. Aaaa, jak tak to spoko. Fajnie :*
      W takim układzie zakładaj( jeżeli masz czas) tego drugiego bloga :D
      Kiedy będą działy się zdarzenia na tamtym blogu? Po OH czy PJ ?
      ~Kochany Anonimek

      Usuń
  2. Mniamuśny rozdział.
    Jeśli założysz następnego bloga to możesz na mnie liczyć
    ~Fanka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      Jeszcze 2 lekcje i sprawdzian z historii. Trzymajcie za mnie kciuki :D

      Usuń
  3. Nooo i jest następny cudowny rozdział :D
    Jestem za założeniem tego drugiego bloga ;P
    Będzie w nim Percabeth? Jeżeli tak, to się cieszę, jeżeli nie, to też się cieszę ale troszeczkę mniej :X
    Dziewczyno, skąd ty czerpiesz swoją wenę ? Ja to bym raczej nie miała tylu pomysłów na dwa blogi, praktycznie o tym samym XD
    ~Córka Ateny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie tak jakby o Percabeth :)
      Wene czerpię ze snu, albo wpadam na pomysły pod prysznicem (dziwna jestem)

      Usuń
  4. W książkach Wujka Rica wgl. Nie lubiłam Jasona. Wydaje mi się taki... Hm... Fałszywy? Tak, to dobre słowo :D
    Ale gdy przeczytałam ten rozdział jeszcze bardziej go znienawidziłam.
    Poprostu zostawił Piper? Tak o? Przypomniał sobie o Reynie? Dziwne....
    Ogólnie jestem za założeniem bloga :D
    Czekam na next :S
    Pozdrawiam i duuużo weny życzę :')

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz on jest pretorem, więc ma obowiązki, ale spokojnie niedługo wróci :)
      Też nie należy do moich ulubionych bohaterów

      Usuń
  5. Czyżby wnet pojawiła się nowa przepowiednia ?
    Jestem ciekawa, o kogo chodziło tej blondynie *.* będę rozkminiać XD
    Percabeth wraca do domku :* tak suotko
    Bardzo dobry pomysł z założeniem bloga :D Ja tego nie kumam : niektórzy cierpią na brak weny, a ty będziesz miała dwa blogi XD DZIWNE....
    Wielbię cię <3
    Pozdr i ogólnie weny ( chodź nwm. Czy ci.potrzebna :P)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozkminiaj, a może zgadniesz :D
      Czasami mam takie dni że nie wiem co napisać, ale wtedy idę pod prysznic i jest dobrze

      Usuń
  6. Kolejny boski rozdziałek. Zastanawiam się kim była ta blondynka 8)
    Jeśli masz pomysł na nowego bloga to pisz, a ja będę czytać xd
    ~Hadesiątko

    OdpowiedzUsuń
  7. Super pomysł z tym nowym blogiem :D
    Kocham Ann, jest jedną z moich ulubionych postaci w Percy'm :)
    Rozdział oczywiście cudowny, świetny, mniamuśny, genialny, boski, doskonały, niebiański, oszałamiający, zdumiewający, ekstaśnie superaśny :}
    Kiedy next?
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Annabeth kocham <3
      Dziękuję :)
      Następny przewiduje na środę

      Usuń
  8. Jestem za założeniem nowego bloga ♥ ☺ ♥
    Tylko mam nadzieję, że będziesz miała czas i wenę na ogarnianie dwóch blogów ♥
    Coś mi się nie podoba w Jasonie, nie wiem dlaczego.....
    Super by było, gdybyś jak najszybciej dodała rozdział :D
    Pozdro

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki.
      Znajdę czas, a jeśli zabraknie mi weny wejdę pod prysznic (zawsze pomaga) :D

      Usuń
  9. Awwww jak suotko by było, gdybyś znalazła czas na założenie drugiego bloga *.*
    W dodatku z Ann w roli głównej- niebo :D
    Rozdział zajebisty ;)
    Pozdrawiam i życzę jak najwięcej weny <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow Ann wow rola główna uszanowanko wow pieseł paulina wow wow uszanowanko

      Usuń
  10. Cudny ;D
    Dodasz dziś?
    Jeżeli tak, to o której ? ;P

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaram się tym rozdziałem jak Percy Annabeth, więc chyba zaraz spłonę *.*
    Zajebisty jak zwykle :D
    Co do założenia bloga:Mówię stanowcze TAK. Będę na 1 000 000% czytać <3
    Pozdrowionka i życzę duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo weny ;P

    OdpowiedzUsuń