Rozdział dla:
Agnes Jackson <3
Kochanego Anonimka <3
Oraz Córki Ateny <3
*Annabeth*
-Ale jak to? Coś się stało? Jesteś na mnie zła? Jeśli tak to powiedz. Prosze. -Zakryłam usta ręką. -Czy ty się ze mnie śmiejesz?
-Ależ skąd. -Ledwo się powstrzymałam.
-Tak jasne. A wiesz co? Oficjalnie mam na ciebie focha. -Odwrócił się tyłem.
-Oh daj spokój Glonomóżdżku. Ja tylko żartowałam. Wybaczysz mi?
-No, nie wiem. Musze się zastanowić. -Spojrzałam na niego wzrokiem godnym mordercy. -A wiesz, jednak nie musze.
-No widzisz. -Pocałowałam go. -Skoro tutaj jesteśmy, to może popływamy łódką?
-Myślałem, że już nie spytasz. -Wsiadł pierwszy po czym mi pomógł. -Zamknij oczy.
-Po co?
-Ufasz mi?
-Oczywiście, ale...
-Więc żadnego "ale". Zamknij oczy. -Zrobiłam co chciał. -Tylko nie podglądaj.
Nie słyszałam nic prócz dźwięku łódki przecinającej wode.
Po pięciu minutach usłyszałam dwa głośne pluski. Strasznie mnie kusiło, ale nie otworzyłam oczu.
Poczółam słone wargi Percy'ego na moich ustach.
-Teraz możesz. -Wyszeptał mi do ucha.
Spojrzałam na niego. Uśmiechał się zupełnie jak dziecko, które właśnie dostało nową zabawke.
Przeniosłam swój wzrok na łódkę i zorientowałam się co to były za pluski. Percy wyrzucił wiosła, a my dryfowaliśmy na środku jeziora.
-Glonomóżdżku. -Zaśmiałam się nerwowo. -Co ty zrobiłeś?
-Teraz nikt nam nie będzie przeszkadzał.
-Świetnie, tylko ty wiesz, że zaraz zaczyna się ognisko. -Pokazałam mu ręke, na której był zegarek.
-Z tobą to nie można się bawić. -Machnął ręką i zaczęliśmy płynąć.
Gdy dobiliśmy do brzegu pomógł mi wyjść po czym chwycił mnie za rękę i poszliśmy.
*Percy*
Usiedliśmy z Annabeth na ławce w momencie gdy dzieci Apolla zaczęły grać jakąś miłosną ballade.
Ann oparła głowe na moim ramieniu, a ja objąłem ją ręką.
Po dwóch kolejnych piosenkach zauważyłem, że Annabeth trzęsie się z zimna, więc dałem jej moją bluze.
***
Gdy ognisko się skończyło odprowadziłem córke Ateny pod drzwi domku. Stanąłem i ją pocałowałem.
-Kocham cię.
-Ja ciebię też.
-Ty mnie też co? -Uniosłem brew.
-Też cię kocham Glonomóżdżku.
Pocałowałem ją jeszcze raz i poszedłem do swojego domku.
Od razu rzuciłem się na łóżko i nawet nie pamiętam kiedy zasnąłem.
***
Stałem w jakimś lesie, a przedemną tyłem siedział Grover.
-Stary, wszstko okej?
-Percy? -Odwrócił się do mnie. -Dzięki bogom, próbuje się z tobą połączyć od godziny.
-Dobra, mów co się stało.
-Znalazłem potężnego półboga. Musisz mi pomóc
-Ale jak to? Z wielkiej trójki?
-Prawdopodobnie. Spotkajmy się przy Greenwich Street. Tylko nie mów nikomu.
Nasze połączenie zostało zerwane , a ja się obudziłem. Spojrzałem na zegarek, który wskazywał 5:05, więc wstałem i zacząłem się ubierać po czym spakowałem najpotrzebniejsze rzeczy do plecaka i wyszedłem z domku.
Ponieważ było dość wcześnie mogłem przejść spokojnie.
Przekroczyłem bariere ochronną gdy nagle...
-Wybierasz się gdzieś?
Miałam wstawić wczoraj, ale
była burza. Wiecie Zeus :)
Mam nadzieje, że mi wybaczycie
*mina szaczeniaczka*
Tak, planuje wprowadzić nową postać :)
Next w czwartek bo wcześniej nie dam rady.
Rozdział świetny. Podejrzewam, że Persiaka zatrzymała Annabeth, ale moje przypuszczenia nigdy się nie sprawdzają . Zostało mi tylko czekać do czwartku . ;(
OdpowiedzUsuńPowiedziałabym ci czy masz racje, ale będe wredna i poczekam do czwartku
UsuńJa Cię po prostu ubóstwiam!
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział <3
P. S: Dziękuję za dedykację ♥
UsuńDziękuje i nmzc <3
UsuńDzięx za dedyk :D
OdpowiedzUsuńRozdział cudny :*
Ps. Kiedy zakładałasz tego drugiego bloga?
~Kochany Anonimek
UsuńBardzo prosze
UsuńDzięki <3
Założe go gdy oceny zostaną wystawione. Narazie musze sie skupić na nauce :)
Oby nowa postać nic nie namieszała :-D
OdpowiedzUsuńZeus taki zuy, Thalia pewnie coś narobiła XD
Ahh, nie ma to jak zamieszanie w szkole w wystawianiu ocen <3 Ale za niedługo holidays, yey. Paula będzie mieć dwa blogi :D
A tak poza tematem, jedziesz gdzieś na wakacje ? Ja jadę do Dupy :P
Dawaj szybko nexty <3
Pozdrowionka
Się zobaczy czy nie namiesza
UsuńThalia albo Jason xd
Tsa wakacje. Czy tylko mnie to nie cieszy?
Chyba jadę do wujka z mojego zadupia do Białej Podlaski xd
Moja mama już w czwartek na dwa tygodnie jedzie. Chata wolna. No prawie bo tata ma przychodzić co drugi dzień
Również pozdrawiam <3
Ops, ops nowy rozdział :*
OdpowiedzUsuńOps, ops nowa postać.
Ops, ops Percy ucieka.
Ops, ops jak zwykle cudnie.
Ops, ops Kiedy next?
Percy taki kryminalista xd
UsuńDzięki
Rozdzialik jak zwykle zajebisty :*
OdpowiedzUsuńZapewne Ann zatrzymała Glonomóżdżka :D
Nowa postać? Uuuu .... Fajnie by było, gdyby ten ktoś był np. Dzieckiem Artemidy, lub Ateny ( takim prawdziwym, nie z mózgu XD) .
Oczywiście na pewno będzie jakaś nowa misja, w której udział wezmą Percy, Ann i nowy heros. Tak przewiduję :3 nie jestem dobra w patrzeniu w przyszłość, ale myślę, że tak będzie :P
Dzięki za dedyk <3
Pozdrowionka lecą w twoją stronę :D
Ściskam :D
~Córka Ateny
Nie powiem czyje to będzie dziecko. Będę taka wredna
UsuńDziękuje bardzo <3
Łoł genialne. Jak ty to robisz?
OdpowiedzUsuńFajnie by było gdyby ta nowa postać była dzieckiem kogoś z wielkiej trójki :)
Moje mażenia xd
Pozdrawiam i czekamna next
~Hadesiątko
Wszystko w swoim czasie
UsuńPaula, przechodzisz samą siebie :P
OdpowiedzUsuńRozdział genialny :D
Jak będziesz miała czas, to pisz dłuższe te rozdziały :H
Nowy heros? Zapowiada się ciekawie. I tajemniczo....
Kiedy next ?
Gorące pozdrowienia
Heros nie heros, kto wie?
UsuńRównież przesyłam pozdrowienia z fizyki
Czwartku - proszę, nadchodź !
OdpowiedzUsuńFajny rozdział :D jak zwykle ...
Percy taki nie grzeczny.
Ann taka poważna
Nowa postać taka potężna :P
Pozdrawiam
Będzie się działo
Usuń